*kolczyki i brochy taftowe malinowo-czarne na dwa sposoby*
*kolczyki ver1*
*kolczyki ver2*
*zestaw ver1*
*zestaw ver2*
*żółto mieniące w brązie taftowe brochy*
*ametysty oczywiście brzęczące z kołami*
Witam w świecie biżuterii, w której tkwi coś magicznego, zwłaszcza w tej robionej ręcznie...
piękności...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne są Twoje różano-taftowe kolczyki i brochy :)Podobają mi się i kolory i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńNo a zwyklaczki z kołami nieodmiennie lubię :)
Ostro wzięłaś się do pracy,a to wiadomo najlepszy lek na wszelkie smutki.Wszystko wspaniałe,ale błękitne kolczyki najbardziej mnie urzekły,takie delikatne i leciutkie:)
OdpowiedzUsuńmalinowe najbardziej smakowite :)
OdpowiedzUsuń