niedziela, 4 października 2009

dyndołeczki coś pięknego ;-)

Dzisiaj pociągnęłam temat nowego plecionego wzoru i tym sposobem powstały zielone i niebieskie Rivoli ;-)
Nie powiem, bardzo mi się spodobał ten wzór... a jeszcze tyle jest innych, które chciałabym umieć... ale nic straconego przecież... tylko muszę nabyć odpowiednie do tego celu koraliki ;-)

Niebieskie od chwili jak je skończyłam zagościły w moich uszach... ależ się dyndają... lubię takie ;-)

i zielone 
 
 a na koniec zupełnie inne... czerwone plecione kuleczki

3 komentarze:

  1. Te błękitne jak płatki śniegu, te czerwone jak poziomki...
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. do Brises -> a faktycznie... nie pomyślałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z poprzedniczką, a do tego dodam ,że są przepiękne i delikatne:-)

    OdpowiedzUsuń