kombinowałam z robieniem zdjęć.. nie wiem już jak je robić, żeby fajnie wychodziły...
bo już nawet nie chodzi o światło...
ech...
dziś na tapecie:
perełki kule fioleciki, może bardziej lila w dwóch wersjach:
* * *
perełki żółte kule
* * *
koral czerwony cięty oponki
* * *
na kołach młotkowanych opalowe dzwoneczki
* * *
gronka łososiowe na łezkach
* * *
i długie dyndołki z miodowymi kuleczkami
* * *
Jakie śliczne miodowe dyndołki...uwielbiam takie delikatne,a zarazem kobiece kolczyki.
OdpowiedzUsuńKochanieńka masz zwinne łapki:))
Dla mnie numer jeden to ostatnie kolczyki, piękne!
OdpowiedzUsuńwszystkie śliczne, ale grona łososiowe jak dla mnie wymiatają!! REWELACJA!
OdpowiedzUsuńDwie ostatnie pary najbardziej mi się podobają, są piękne :)
OdpowiedzUsuńDługie miodowe fajne bardzo!
OdpowiedzUsuńW razie candy zamawiam łososiowe ;)
OdpowiedzUsuńFiolet prześliczny, taki delikatny i kobiecy, dzwoneczki także są urocze, a gronka aż chce się zjeść:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
boniusiu, przesliczne dyndalki :)
OdpowiedzUsuń